Autor |
Wiadomość |
Ghost Rider |
Wysłany: Czw 16:53, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
Cudowne! Ja pracuję nad "Opkiem" aŁtorkologicznym... |
|
|
Miss_Derisive |
Wysłany: Czw 14:57, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ise napisał: |
Lecz zaklinam – niech analizatorzy nie tracą nadziei
I przed internautami niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Bora rzucane na szaniec!...
|
|
|
|
Hektor |
Wysłany: Śro 23:13, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
*ociera łezkę wzruszenia* Ach, "Testament" toż to hymn mojej szkoły jest. A ta wersja jest jeszcze lepsza, muszę ją wprowadzić do użytku uczniowskiego. *śpiewa hymn szkoły* |
|
|
strowberry |
Wysłany: Śro 21:26, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
^ Gdy odkryjemy Dark Forum! To będzie dopiero zabawne ^^" |
|
|
Hoshi |
Wysłany: Śro 20:42, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
No, Ise. Kiedy będzie wersja 2.0? |
|
|
Ignes |
Wysłany: Śro 20:38, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
Wiesz, swego czasu nieźle bym się wściekła za profanację twórczości tzw. "Słowcia". Ale na szczęście mi przeszło.
."..Że płaszcz na moim duchu nie był wyżebrany,
Lecz świetnościami Sapkowskich i Kingów świetny."
Sapek i King. Śliczny kontrast xD |
|
|
Ise |
Wysłany: Śro 20:28, 20 Lut 2008 Temat postu: Re: Dziesięć przykazań analizatora |
|
Ignes napisał: | Ktoś mnie uprzedził. Prześliczna przeróbka Testamentu, ale czy mi się zdaje, czy rytm momentami zgubiony? xD Piękniusio, piękniusio... "Być sternikiem ałtorami napełnionej łodzi.." Buahaha! |
To prawda, rytm w pewnych miejscach się nie zachował, ale nie chciałam się bawić w takie rzeczy, ani za bardzo nie wymyślać. No i poza tym zgubiłam jedną strofę, ale i tak nie było tam nic ciekawego do przerobienia :D |
|
|
Hoshi |
Wysłany: Śro 20:20, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
No, to teraz czekamy tylko na przemówienie szanownej Nerwy, gdyż to jej podwładna, a także moja koleżanka z pracy, spisała Testament.
Miło było, Ise, ale chyba się skończyło. Pisz czasem. |
|
|
Ignes |
Wysłany: Śro 19:57, 20 Lut 2008 Temat postu: Re: Dziesięć przykazań analizatora |
|
KillRoy napisał: |
2. Jeśli ktoś zdrabnia lub przekręca nick Twój - zlikwiduj go |
Ómarłam. Przecież ja UWIELBIAM zdrabniać nicki!
Prawda, Riderku? xD
[EDIT] Ktoś mnie uprzedził. Prześliczna przeróbka Testamentu, ale czy mi się zdaje, czy rytm momentami zgubiony? xD Piękniusio, piękniusio... "Być sternikiem ałtorami napełnionej łodzi.." Buahaha! |
|
|
Ise |
Wysłany: Śro 19:19, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
Nie bardzo wiedziałam, gdzie to dać, a tekst wydaje mi się ważny dla każdego analizatora. TO coś zostało spłodzone wczoraj po wejściu na stronę Sweet Forum (KillRoy, chciałaś nas pozabijać!). No i znalazło się to tutaj, bo nie chciałam zakładać nowego tematu. Ale jeśli będzie nalegać, to mogę później go przenieść^^
A teraz proszę o ciszę, zgaszamy światła i robimy Nastrój:
Testament mój version 1.2
Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami,
Nigdy mi, kto perwersyjny, nie był obojętny,
Dziś was rzucam i idę w cień – z duchami -
A jak gdyby tu szczęście było – idę smętny.
Lecz zostawiłem tu niejednego dziedzica
Zarówno dla pióra mego jak i imienia; -
Imię moje choć przeszło jako błyskawica
Nie będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.
A wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie,
Żem dla kanonu sterał moje lata młode;
A póki „PDS” walczyło – byłem na maszcie,
A gdy tonęło – z okrętem szedłem pod wodę...
Ale kiedyś – o smętnych losach zadumany
Mego biednego kanonu – przyzna, kto szlachetny,
Że płaszcz na moim duchu nie był wyżebrany,
Lecz świetnościami Sapkowskich i Kingów świetny.
Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze
I zapiją mój pogrzeb – oraz własną biedę:
Jeżeli będę duchem, to się im pokażę,
Jeśli Bór [mię] uwolni od męki – nie przyjdę...
Lecz zaklinam – niech analizatorzy nie tracą nadziei
I przed internautami niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Bora rzucane na szaniec!...
Co do mnie – ja zostawiam maleńką tu drużbę
Tych, co mogli pokochać serce moje dumne;
Znać, że srogą spełniłem, twardą borzą służbę
I zgodziłem się tu mieć – niepłakaną trumnę.
Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi
Iść... taką obojętność, jak ja, mieć dla świata?
Być sternikiem ałtorami napełnionej łodzi,
I tak cicho odlecieć, jak duch, gdy odlata?
Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,
Co mi żywemu na nic... tylko czoło zdobi;
Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,
Aż was, twórcy blogasków – w aniołów przerobi. |
|
|
Hoshi |
Wysłany: Pon 20:08, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
Dobrze, dobrze. Rozumiem, Szefie. Pij dalej. |
|
|
nerwa |
Wysłany: Pon 20:06, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
siedzę z czerwonym winem, ale za biurkiem nad masą papierów. i bronię tylko interesów Inkwizytorium. |
|
|
Hoshi |
Wysłany: Pon 19:12, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ojej, Nerwa, bez nerwów. Wyjaśniło się, nie? Spokój, usiądź przy kominku z czerwonym winem lub rumem i posłuchaj Dirów. |
|
|
nerwa |
Wysłany: Pon 18:35, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
*patrzy groźnie* no, "bo my mamy też i ludzi..." |
|
|
Ghost Rider |
Wysłany: Pon 18:16, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
Przepraszam, przepraszam, Torquemado... |
|
|