Autor |
Wiadomość |
Insane |
Wysłany: Nie 19:59, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
Falka napisał: |
"Herculesa" mam na płycie, ja już bardziej nowoczesna jestem. |
Ja dostałam na gwiazdkę jak miałam osiem lat. Albo nawet sześć. Szczerze, nikomu się nie chciało mi przegrywać kolekcję kaset na płytki A najgorsze w wideo jest regulowanie tych pasków. Pół godziny mija zanim cokolwiek zobaczę! |
|
|
Miss_Derisive |
Wysłany: Śro 22:37, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
Falka napisał: |
"Herculesa" mam na płycie, ja już bardziej nowoczesna jestem. |
A ja właśnie na kasecie... |
|
|
Falka |
Wysłany: Śro 0:58, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
Niestety, moje wideo uległo samozniszczeniu. Przysięgam, że nie miałam z tym nic wspólnego! Zepsuło się samo z siebie, od nadmiernego użytkowania. A szkoda, mam dużo kaset, których zawartości już chyba nigdy nie obejrzę.
"Herculesa" mam na płycie, ja już bardziej nowoczesna jestem. |
|
|
Azu |
Wysłany: Wto 23:38, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
ja nigdy nie widziałam ani arielki, ani herkulesa :( ale tak apropos video, to posiadam i dzisiaj oglądałam z bratem film na kasecie właśnie ("matylda" się nazywał) - ach, nie ma to jak stare dobre kasety, które się cudownie zacinają i trzeba je przewijać -v- |
|
|
Insane |
Wysłany: Wto 23:03, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
A ja mam wideo i sobie oglądam moje starocie ^^ Ostatnio chciałam "Arielkę", bo świetne parodie widziałam na YouTubie, ale nie dostałam się do półki niestety. A moim ulubionym filmem Disney'a jest, oczywiście "Hercules", ale ciotka wywiozła do szkoły i gimnazjalistów nim spławia na koniec roku. Od pięciu lat jej próbuję go zabrać.
Współczesne filmy są strasznie bezbarwne i nieśmieszne, nie podobają mi się, bo robią je komputerowo i nie mam z nich żadnego pożytku. Dzięki "Herculesowi" na przykład, nauczyłam się rysować muskuły ^^ i kozie nóżki, ale to mniej ważne.
Ha, uwielbiam jeszcze "Nowe szaty króla" :) Prześmieszne, polecam. |
|
|
Falka |
Wysłany: Wto 21:37, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Anastazja" ja już tego filmu nie pamiętam. Chyba odświeżę sobie pamięć i obejrzę w internecie.
Zgadzam się z Miss D., kasety są bezużyteczne, bo i tak nie ma w czym ich odtwarzać, przynajmniej ja już nie posiadam takich sprzętów. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 21:34, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Co do ,,Anastazji'', to jednak Disneyowskiej nie ma (skonsultowałam się z mamą). Ta pierwsza to jest ta z piosenkami ( w jednej śpiewają robale), nie-żywym Rasputinem i dwójką oszustów, a ta druga była bardziej oparta na faktach. |
|
|
Miss_Derisive |
Wysłany: Wto 20:22, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Azu napisał: | w dzisiejszych czasach kino stało się tak powrzechne, że mój brat nie pamięta już, jaki był jego pierwszy film... -v-) |
Ja też nie pamiętam... Ale zapewne dlatego, że od drugiego do szóstego roku życia mieszkałam tuż obok kina (nie dalej jak parę miesięcy temu z okien klasy od angielskiego oglądałam malowniczy widok burzenia tegoż kina... Zbankrutowało, bo w Opolu powstał Kinopleks).
Mam parę filmów Disneya na kasetach (m. in. "Król Lew 2", "Pocahontas", "Śpiąca królewna"), ale w związku z przybyciem DVD kasety te sa w zasadzie bezużyteczne. |
|
|
Azu |
Wysłany: Wto 17:28, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
,,Nowe szaty króla'' obejrzałam niedawno na kreskowki.fani.pl, nie ma to jak powspominać stare dobre bajki :D drugą część też sobie zobaczyłam^^ postać króla Kuzko zainspirowała mnie do stworzenia własnej postaci króla (też ma czarne włosy i takie ogromne kolczyki, tylko niestety charakter już nie ten sam xd) i obecnie tworzę o nim opowiadanie (równolegle z milionem innych opowiadań xd)
"Anastazja" (niedisnejowska, ale że jako o niej piszemy w tym temacie, to chyba tak bardzo nie offtopuję?) była drugim w moim życu filmem, na którym byłam w kinie (pierwszy był król lew), dlatego pamiętam, że bardzo ten film przeżyłam :D tylko kurczę od tamtego czasu go nie widziałam :< (w dzisiejszych czasach kino stało się tak powrzechne, że mój brat nie pamięta już, jaki był jego pierwszy film... -v-) |
|
|
Gilraina |
Wysłany: Wto 17:18, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Istnieje disneyowska "Anastazja"? o_O Pierwsze słyszę... Powiedz coś więcej! |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 17:01, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
A ktoś pamięta ,,Atlantydę:Zaginiony ląd'' Disneya? Bo to jest moja ulubiona bajka. Z tym, że pokochała ją cała rodzina, a cytaty krążą do dziś (,,na dzwonka mi jakaś kolendra?!'' czy ,,Przegryzie się, a mnie wątroba pójdzie?'').Lubię jeszcze ,,Mulan'', ,,Bambiego'' i ,,Nowe szaty króla''. To ostatnie muszę jeszcze raz obejrzeć, bo pamiętam tylko, że strasznie mi się podobało... A co do ,,Anastazji'', to jest wersja Disneya i nie-Disneya. Nie-Disneya lepsza. |
|
|
Gilraina |
|
|
Azu |
|
|
KatarzynaEv |
Wysłany: Czw 12:53, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
Dziękować. KatEv słuchać. KatEv się cieszyć. |
|
|
Gilraina |
|
|