Zarejestruj
się u nas lub też
zaloguj
, jeśli posiadasz już konto.
Forum www.forumkillerz.fora.pl Strona Główna
->
Hyde Park
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Biurokracja
----------------
Führer nakazuje!
Informejszyns
Sprawy forumowe
----------------
Rangi
Wąty
Analizy zwane "KillerZ"
----------------
Załoga KillerZ
Co sądzisz o KillerZ?
Księga Poszkodowanych Autorów
Analizoland
----------------
Ważne
Ogłoszenia drobne
Akcja "Podaruj Dzieciom Słownik"
Rozmowy analizatorów
Podręczna Baza Blogów Idiotycznych
Propozyszyn
Dzieła forumowiczów
Konkursy
----------------
Na najlepszy inaczej bloguś miesiąca
Na najlepszego analizatora miesiąca
Nagrody
I inne
----------------
Hyde Park
SPAM
Trash
CBox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Miss_Derisive
Wysłany: Czw 12:09, 18 Wrz 2008
Temat postu:
Swego czasu przeglądałam półki z literaturą obcojęzyczną w Empiku i natrafiłam na "Piątego elefanta" po niemiecku. Z ciekawości zaczęłam przeglądać. Zszokowana stwierdziłam, że Sam Vimes został przetłumaczony jako "Sam Mumm" (?).
Elficka Inkwizycja
Wysłany: Sob 18:47, 13 Wrz 2008
Temat postu:
Czytałam kilka pozycji ze Świata Dysku po angielsku, głównie z cyklu o Wiedźmach - zdaniem kilku moich znajomych, teraz także moim, pan Cholewa potrafił uczynić dzieła Pratchetta bardziej zabawnymi, niż są w oryginale. Pełen szacunek.
Miss_Derisive
Wysłany: Sob 17:54, 13 Wrz 2008
Temat postu:
Dobra, to teraz Miss szpanuje.
Nabyłam mianowicie "Morta" w oryginale. A od kuzynki pożyczyłam "Men at Arms". I uznałam, że pan Piotr W. Cholewa wykonał naprawdę dobrą pracę przy tłumaczeniu, choć nie zawsze dało się w pełni oddać angielskie stwierdzenia.
Falka
Wysłany: Pią 23:28, 27 Cze 2008
Temat postu:
Dziękuję, jak się uporam z Tolkienem, to zaraz polecę męczyć bibliotekarkę
KatarzynaEv
Wysłany: Pią 14:15, 27 Cze 2008
Temat postu:
Proponowałabym "Morta" lub "Czarodzielstwo".
Mort - spotkanie ze Śmiercią? Tak! (i przy okazji poznanie go lepiej)
Czarodzielstowo - Śmierć, Głód, Zaraza i Wojna? Tak, tak, tak! (mimo, że w ilościach szczątkowych, ale...)
strowberry
Wysłany: Pią 13:59, 27 Cze 2008
Temat postu:
Miałam tak samo, ale wracając następnego dnia ze szkoły w księgarni na wystawie dostrzegłam "Zmieniacza Czasu" więc kupiłam bez zastanowienia. Wiesz, czytałam zbyt mało części, aby cokolwiek ci polecić, ale ta najnowsza u nas wydana jest świetna (przynajmniej perę pierwszych stron) : D.
Falka
Wysłany: Pią 11:18, 27 Cze 2008
Temat postu:
(nie bijcie, proszę!) Nie zapoznałam się z twórczością Pratchetta. Gdy chciałam coś znaleźć w bibliotece okazało się, że wypożyczone. Niedługo idę znowu pomęczyć bibliotekarkę, więc jaką książkę mi polecicie na początek?
Mrohny_A
Wysłany: Czw 20:29, 26 Cze 2008
Temat postu:
Mhmm... wreszcie mogę się co nieco wypowiedzieć.
So... Pratchettem zaczałem się interesowac już jakiś czas temu, ale że ciągle czytałem coś innego, nie miałem czasu się wgłębiać. Ostatnio koleżanka pożyczyła mi "Dobrego Omena". Jak dla mnie był tylko dobry; zachwyciły mnie jednak pomysły, dialogi a w samej opowieści postać Crowley'a <3 d:
Niestrudzenie wyruszłem po więcej. Świat Dysku. Jestem w połowie "Muzyki Duszy", ale już mogę stwierdzić, że ksiązka jest genialna. Na półce widnieje jeszcze "Na glinianych nogach", więc i za nią niedługo się zabiorę.
Przyzwyczaiłem się już do dziesięcio stronicowych opisów bohaterów i świata zewnętrznego czytając Kinga, więc dośc dziwnie jest się tak 'przestawić'.
Dla mnie i tak nic nie pobije Kinga, ale Pratchett warty jest przeczytania.
Miss_Derisive
Wysłany: Czw 11:43, 12 Cze 2008
Temat postu:
Azu napisał:
http://karelias.deviantart.com/art/Bill-Door-21519467
Azu
Wysłany: Śro 11:09, 11 Cze 2008
Temat postu:
Mój ulubiony bohater to Śmierć, a ukochana część to "Mort" :D
A mój ukochany pisarz to Pratchett właśnie >xd
http://karelias.deviantart.com/art/Bill-Door-21519467
-- polecam do sfavowania
Miss_Derisive
Wysłany: Śro 10:54, 11 Cze 2008
Temat postu:
U mnie zaczęło się od tego, że Deszczowyjka pożyczyła mi książki o straży, inna koleżanka o Rincewindzie... No i się wciągnęłam
Ulubiony bohater? Nie mam pojęcia. Oni wszyscy są tacy fajni...
Choć mam sentyment do Śmierci...
Widziałam
Wiedźmikołaja
, teraz poluję na
Kolor magii
.
Mam nawet (a raczej mój brat, ale to na jedno wychodzi)
Kolor magii
w wersji komiksowej!
AlexRrR
Wysłany: Śro 0:12, 11 Cze 2008
Temat postu:
Przypomniało mi się, że za to "Nauka Świata Dysku" bardzo mnie wciągnęła i przeczytałam ją strasznie szybko. Ogromnie ciekawe to było.
Kurcze, będę miała problem. Moja szkolna biblioteka posiada cała serię Świata Dysku i nie tylko, a ja za dwa tygodnie kończę szkołę :/
Strow, dziękuję, nie czuję się już taka beznadziejna :)
strowberry
Wysłany: Wto 23:39, 10 Cze 2008
Temat postu:
^ Alex, ja mam podobnie >D Wiedźmikołaja czytałam chyab po akapicie o.O.
AlexRrR
Wysłany: Wto 23:21, 10 Cze 2008
Temat postu:
Ja również lubię bardzo Prachetta, ale jakoś nie potrafię zbyt długo czytać jego książek, kompletnie nie wiem czemu...
Przez co znam tylko kilka pierwszych części o Świecie Dysku.
KatarzynaEv
Wysłany: Wto 21:11, 10 Cze 2008
Temat postu:
Gilraina napisał:
KatarzynaEv napisała, do cholery, a nie napisał:
A moja ulubioną lekturą jest "Mort", "Równoumagicznienie", "Kosiarz", i "Prawda" "Muzyka Duszy". mniaj więcej, bo z miesiąca na miesiąc lista przeczytanych pozycji
zmniejsza się
.
Dziwne dość...
Uch, dzięki Gilr, za złapanie mnie na zamotaniu. Już poprawiam. Jak widać tydzień bez tego forum zrobił swoje.
A ja wciąż jestem niewypoczęta. x.X
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
(C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme TeskoRed created by
JR9
for
stylerbb.net
&
Programosy
Regulamin