Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mrohny_A
Upiór w Rowerze
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z paraleli
|
Wysłany: Pią 23:51, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
Przypomniało mi się jeszcze. Byłem cały czas wybierany do przedstawień w podstawówce. Eh, pamiętam, jak grałem jednego z dwunastu apostołów... A potem jeszcze w gimnazjum przy dziwnie przerobionej wersji ''Romeo i Julii''. Ogólnie, to wolę pisać, niż grać na scenie. Za bardzo się stresuję już przy samym referacie o_o"
Falko, to chodziło mniej więcej o niespełnioną miłość. Jeden koleż się zabił, ponieważ go nikt nie kochał i leżał 'martwy' na scenie, po czym nadbiega stado reporterów, a ja rozpędzam ich, powołując się na ważną szychę i zaciągam ciało.
Opowieśc miała kilka wątków, a że nie mieliśmy rekwizytów, to musieliśmy improwizować. Niestety mało z tego się udało :P Ale przynajmniej było smiesznie :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
yeppy
Zdjęty simlock
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: Sob 0:22, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
O nie! Ale macie dorobek! Gdybym był na waszym miejscu, miałbym już spełniony cel życiowy i mógl się z czystym sumieniem położyć w trumnie. Teraz została mi tylko trauma przez te braki z dzieciństwa. Nadal nie rozumiem, czym kierowały się te dupiate panie przedszkolanki i czego mi brakowało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KatarzynaEv
Dochodzący na śniadanie
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kont.
|
Wysłany: Sob 0:36, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
Ja w przedszkolu byłam tą od klepania wierszyków. Chciałam zagrać lub zatańczyć, ale nie "Ty Kasiu powiesz wierszyk, bo robisz to ślicznie". Od czasu zakończenia edukacji przedszkolnej mam w wielkim poważaniu recytacje.
Yeppy, widać z przedszkola wynosi się różne traumy. xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KatarzynaEv dnia Sob 0:36, 15 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kluska Śląska
Czwarta Rzesza
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontownji
|
Wysłany: Sob 1:01, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
e tam przedszkole, ja się spełniam aktorsko teraz w szkolnym kole teatralnym, i tylko wypatrujcie mnie w jakichś "okruchach miłości", będę grać z jakimowiczem i małogsią kożuchowską
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss_Derisive
Platynowa peruka
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 2:00, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
yeppy napisał: | O nie! Ale macie dorobek! Gdybym był na waszym miejscu, miałbym już spełniony cel życiowy i mógl się z czystym sumieniem położyć w trumnie. Teraz została mi tylko trauma przez te braki z dzieciństwa. Nadal nie rozumiem, czym kierowały się te dupiate panie przedszkolanki i czego mi brakowało
|
Yeppy, a mam ci przypominać, kto stchórzył, jak wystawiali u nas "Małego księcia"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeppy
Zdjęty simlock
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: Sob 2:11, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
To był tylko efekt braku odpowiedniej praktyki i teatralnego obycia w wieku przedszkolnym! Zresztą to nie było przedstawienie tylko koło wzajemnej adoracji dla znajomych Gosi W! No!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yeppy dnia Sob 2:11, 15 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Zdjęty simlock
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:10, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
Mrohny, moja ciekawość została zaspokojona, dziękuję.
Yeppy, nie martw się, ja też (pomimo drobnych ról) nie spełniłam się aktorsko. Ja nawet ładnie wierszyka powiedzieć nie umiem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoshi
Ędward Ęlric
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Na lewo od zbrodni
|
Wysłany: Sob 14:33, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
Na pożegnanie trzecich klas (nas samych) robiliśmy przedstawienia. To były kabarety "Hamleta" i "Antygony". Ten drugi wyszedł nieco blado, bo dziewczyny mówiły cicho- kocham brak mikrofonów, no uwielbiam. No i humor jakoś nie przypadł do gustu, przynajmniej mi. Jedynie scena, gdy koleżanki się goniły- uciekająca była Antygoną.
Znudzony Kreon (Nerwa): Masz ją?
Marta: Łapię, łapię!!!
Za to "Hamlet" wyszedł fenomenalnie. Chłopcy zagrali wspaniale, a nasz duch (kolega przykryty prześcieradłem i ruszający rękami, gdy inny czytał tekst) wpadł na stół. Hamlet musiał go poprowadzić do zejścia ze sceny.
Był jeszcze przepis na ugotowanie z różnych rzeczy ucznia, ale nie wyszło, bo koleżanka w połowie wykładu dostała głupawki. Śmiała się trochę również na "Hamlecie" (była matką Hamleta), ale chłopcy grali swoje role tak fantastycznie, że przymrużyliśmy na to oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insane
Upiór w Rowerze
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekłaaaaa!
|
Wysłany: Sob 21:30, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
Ja w przedszkolu byłam złą siostrą Kopciuszka. Do dziś pamiętam wielką kwestię: "Kopciuszku, przynieś mi coś do picia!"... No i mój wielki tryumf nad dziewczyną grającą Kopciuszka, z którą nie chciał tańczyć książę :] Ha! (Tańczył ze mną, ha ha ha!)
W podstawówce byłam narratorką w "Pani Zimie". Ale tylko przez chwilkę, bo "XY dopiero wróciła po chorobie, daj jej też powiedzieć". No i parę wierszyków musiałam recytować, po w drugiej klasie coś tam wygrałam w tego typu konkursie.
A w gimie grałam w w kabarecie o nauczycielach, który był chyba trochę nie w stylu moich kochanych kolegów (wygrał "Jozin z Bazin"...). Od tego czasu focham na występy publiczne i tylko gazetki robię na 11. listopada, żeby mieć aktywność klasową zaliczoną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeppy
Zdjęty simlock
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: Czw 14:08, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
Ach, Pani Zima zawsze byla jedną z moich ulubionych bajek. Motyw podróżowania w głąb ziemi przez studnie zawsze mnie fascynował. Na szczescie w pobliżu mojego miejsca zamieszkania nie było żadnej studni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Zdjęty simlock
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:43, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
Wiecie, występowanie na scenie jest świetne, ale jeżeli się nie ma możliwości (bo się nie jest w samorządzie), to nagrywanie tego, nawet w małej sali gimnastycznej sprawia wrażenie uczestniczenia w tych, z braku synonimów, spektaklu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|