Rozmowy niekontrolowane.

Hektor · Wysłany: Śro 20:13, 26 Mar 2008 Temat postu:

Nie ma to jak ambicje. Też tak kiedyś miałem :P

strowberry · Wysłany: Śro 20:16, 26 Mar 2008 Temat postu:

Hektor · Wysłany: Śro 21:06, 26 Mar 2008 Temat postu:

Tak to trzeba rozumieć, że zakres moich ambicji się drastycznie zmniejszył w momencie zdania do trzeciej klasy liceum XD

Nadira · Wysłany: Śro 22:03, 26 Mar 2008 Temat postu:

Poczekaj aż trafisz na pierwszy rok studiów;] Zdziwisz się, jak wiele rzeczy można sobie odpuścić, kiedy wreszcie opuszcza Cię ambicjaXD

strowberry · Wysłany: Pią 20:09, 28 Mar 2008 Temat postu:

Ygh! CO za jędza! Chciałam zgłosić np z chemii, więc pytam się czy mam jeszcze jakieś, a ona (nauczycielka) stwierdza, że nie więc zaraz 11 będzie pytane >__< Dostałam 2 ;.; Do tego w poniedziałek piszemy próbny test "pogimnazjalny" z niemieckiego, z którego wystawi oceny na koniec roku a ja przecie nic nie umiem do tego cały weekend mnie nie będzie >>'

Chcąc zachować jakiś optymizm w poście: Własnie wróciłam od fryzjera, teraz moja grzywka wygląda tak: [link widoczny dla zalogowanych] ^o^ Na forum zawitam dopiero w poniedziałek i to popołudniu, ale pewnie będę miała sporo zdjęć >3!

Hektor · Wysłany: Pią 21:40, 28 Mar 2008 Temat postu:

Chemia... Moja próbna matura z chemii to była jakaś porażka...
I do poniedziałku mam oddać ostateczną bibliografię do prezentacji maturalnej. Kit z tym, że jej nie tknąłem jeszcze. Przeklęta szkoła.
Ale na pocieszenie Jack mi dzisiaj powiedział (gdy przysypiałem u niego w pokołu na podłodze jęcząc, że chemia to dzieło Szatana), że Bill ma cystę na strunach głosowych i trzeba było przerwać trasę koncertową Tokio Hotel XD Na wszelki wypadek się mojego kompana zapytałem, skąd on ma takie informacje. Na szczęście z Pudelka, nie z Bravo XD

Nadira · Wysłany: Pią 21:44, 28 Mar 2008 Temat postu:

Cysta Billa :hamster_bigeyes:

Jak myślicie, czym ją można karmić, żeby lepiej rosła?

Hektor · Wysłany: Pią 21:48, 28 Mar 2008 Temat postu:

Analizami XD

strowberry · Wysłany: Pią 22:16, 28 Mar 2008 Temat postu:

Hej,

Nadira · Wysłany: Pią 22:17, 28 Mar 2008 Temat postu:

To taka otoczka dla robala, jeśli jest mu źle tam, gdzie mieszka^^

strowberry · Wysłany: Pią 22:21, 28 Mar 2008 Temat postu:

^ Takie jak by gniazdko @.@? Tzn, że Bill miał pasożyty na strunach głosowych, ale tym pasożytom były niewygodnie i wybudowały sobie... domek? Brzmi... słodko >D!

Moquerie · Wysłany: Pią 22:23, 28 Mar 2008 Temat postu:

Ta jego cysta to chyba dar od Boru dla nas! Módlmy się, Bracia i Siostry!
*religijne uniesienie*

Elficka Inkwizycja · Wysłany: Pią 22:27, 28 Mar 2008 Temat postu:

A może przy okazji pozbawią go w jakiś cÓdowny sposób strun głosowych. Tak na wszelki wypadek, wiecie. Żeby kolejnych cyst nie było.

Hektor · Wysłany: Pią 22:39, 28 Mar 2008 Temat postu:

Oby mu wycięli wszystko w gratisie!
Bór jest z nami, to widać XD
I cudowny jest fakt, że Bill ma w sobie pierwotniaka ^^ Trafił swój na swego XD

KatarzynaEv · Wysłany: Pią 22:53, 28 Mar 2008 Temat postu:

Hektorze jakże cudownie. Ta wiadomość to lek na moje skołatane nerwy po lekturze niektórych blogasków.
Pan jest wielki.
Bór też. I Matka Rorska. I Jeż.
:hamster_beautiful:

[znowóż wyje, jednak tym razem] Glory, glory, hallelulah...
x3