Muzyka

nerwa

Mamy już temat o książkach, no to teraz będzie o muzyce.
Ja siedzę w jrocku, co z resztą widać po avatarze. Ci panowie, to jak napis głosi zespół Dir en Grey.
Ewentualnie ostatnio słucham również Girugamesha, Miyaviego i SIDa. A potem to już jak leci.
Z muzyki niejapońskiej miałam do czynienia z Placebo, SOAD, ale to już czasy zamierzchłe.
Gdyby ktoś miał ochotę to służę uprzejmie.

Ghost Rider

Ja ostatnio słucham różnych dziwnych openingów i endingów z anime, podejrzane soundtracki z Gravitation, poza tym Vivaldiego, SOAD, Linkin Park, Fall Out Boys, poloneza z Pana Tadeusza, Vanessy Mae i mrocznego kawałka, zwanego przeze mnie tańcem króliczków.

Batteroy (KillH)

TY słuchasz, bo JA słucham! Ja tu jestem panem muzyki! (potrafię nawet doprowadzić do tego, że mój 27 - letni brat przestaje na 5 minut słuchać disko polo).
No, to głównie przez moje słuchawki leci sobie Rammstein, L'arc~en~ciel, "It's Showtime!" zespołu B'z (B'z to zespół, w którym jest pierwszy japończyk z krzywym nosem, jakiego w życiu widziałam, a widziałam wielu, bo się po Rynku Krakowskim kręcą grupami), SOAD, The Toy Dolls, openingi z anime (Death Note, Fullmetal Alchemist), The Offspring.
Ogólnie taki pseudo-metalowiec jestem (glany mam, ale czarnego płaszcza i naszywek na mojej ukochanej kostce jeszcze nie ^^)

Ghost Rider

Bardzo quasi-metalowiec jesteś, oj, bardzo...

ludwikapl

Ja słucham praktycznie wszystkiego. Otwarta na muzykę jestem. Co mi się podoba, to słucham. Jednakże, przez jazz nie mogę przebrnąć. Naprawdę, próbowałam. Słuchałam i jakoś mnie nie zachwyca (no jak zachwyca, kiedy nie zachwyca? ;)).

Ghost Rider

To tak jak ja i hip-hop :D

ludwikapl

A ja właśnie ostatnio hh słucham :D
I w ogóle, to bardzo lubię muzykę filmową.
Takie skrajności :)

Ghost Rider

Ja też. I soundtracki z anime.

Nadira

Wymienianie tego, czego słucham, mogłoby zająć sporo czasu, niech Wam więc wystarczy kilka krótkich haseł:
--> folkowa, najchętniej celtycka i w klimatach nordyckich,
--> metal, niechętnie, acz powoli przekonuję się do Nightwisha
--> filmowa, w dużej ilości, najchętniej "Piraci z Karaibów" "LOTR" "Charlie i fabryka czekolady"
--> każda inna, jeśli tylko potrafię sobie do niej coś miłego skojarzyć.

Ghost Rider

Uwielbiam ścieżkę z Piratów i Charlie'ego.

ludwikapl

O, tak. Muzyka z "Piratów z Karaibów" jest fenomenalna.
Ostatnio jeszcze namiętnie zasłuchiwałam się w Vangelisie, a teraz w takim jednym utworku Michaela Nymana.

nerwa

hm, to ja jeszcze dodam, co by dziwniej było, że muzyka z anime jest ok, ale ja na przykład bardziej lubię muzykę z bajek Disney'a. Tym bardziej jeśli są po polsku. I tu przoduje "Mój brat niedźwiedź".
A macie "Piratów..." gdzieś?

Hektor

Hmm... Ja osobiście lubię jazz.
Z wyjątkową przyjemnością słucham również Genesis, samego w sobie Petera Gabriela i Nicka Cave'a. Kornem ani SOAD nie pogardzę, powiem wręcz, że bardzo lubię. Do tego jeszcze Primus, King Crimson i maaaasa innych zespołów. Rodzinna propaganda do tego doprowadziła.
W kwestii muzyki filmowej do Danny Elfman i Hans Zimmer (soundtrack do "Gladiatora" po prostu wbija mnie w fotel) to moi ulubieńcy.
A muzykę z trzecich "Piratów" mam na komputerze, ale nie wiem czy to jakakolwiek pomoc.

ludwikapl

Ja mam z dwóch pierwszych.
Też lubię Korn. Wokalista ma świetny głos ^^ SOAD trawię od czasu do czasu i jak ten gość tak nie wyje...
Genesis... Phila Collinsa też można godzinami słuchać :)

Nadira

A ja mam muzykę do wszystkich trzech części "Piratów" na kompie, a co:D

Do listy ulubionych kompozytorów filmowych Hektora dodam jeszcze Harry'ego Gregson-Williamsa - autora muzyki do "Narnii" i "Królestwa Niebieskiego" - czysta poezja:D