Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ghost Rider
Patrycjusz
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mroki
|
Wysłany: Wto 14:22, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ach, to.
To nie jest tak do końca grafomańskie, więc pozwalam czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ludwikapl
Herbaciarka Snejpa
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:54, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
niewidzialna napisał: |
Co do HP7 to szczerze mówiąc,mam wrażenie,jakbym czytała jakąś podróbkę w internecie co ich pełno było (zanim ukazały się kolejne tomy),jest i będzie.
Czytam,żeby skończyć i zobaczyć kogo jeszcze Rowling uśmierciła. |
O, wczoraj właśnie dyskutowałam na temat HP z jedną dziewczyną i też mówiła, że miała takie odczucie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghost Rider
Patrycjusz
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mroki
|
Wysłany: Wto 14:56, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
Wiem jedno - Rowling nie ma talentu do łączenia bohaterów w pary. Moim zdaniem Ginny została wciśnięta tylko po to, aby Potter miał dziewczynę, bo innego zastosowania dla niej nie znajduję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hektor
Samotna łza
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Morze Kaspijskie i Karaiby
|
Wysłany: Wto 15:43, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
Z pasją Ginny nie znoszę. Najpierw była z niej taka szara mysza, a potem cudownie zmieniła się w sexbombę. No bez przesady...
Jej kolejnym zastosowaniem może być fakt, iż Ron potrzebował jednej siostry :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghost Rider
Patrycjusz
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mroki
|
Wysłany: Wto 15:55, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ja tam uważam, że ona w ogóle nie ma charakteru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hektor
Samotna łza
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Morze Kaspijskie i Karaiby
|
Wysłany: Wto 15:56, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
I jest to sama prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niewidzialna
User
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:48, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o Ginny to według mnie jest tam tylko po to,żeby Harry z Ronem nie pobili się o Hermionę :mrgreen:
Przeczytałam do końca.I po dłuższym namyśle ostatecznie stwierdzam,że książka jednak nie jest taka zła jak myślałam.Chociaż według mnie zdecydowanie gorsza od poprzednich,wyłączają 6 część,która była najgorsza.
A W TYM TOMIE UMIERA MOJA ULUBIONA POSTAĆ !!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez niewidzialna dnia Śro 13:49, 30 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadira
Wymiąchany ludzisk
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd, trochę stamtąd
|
Wysłany: Śro 15:17, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
Zakładam nowy temat na tę dyskusję:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ise
Audytor
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: i tak nie wiesz, gdzie to jest
|
Wysłany: Czw 21:16, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
Hmmm... Co ostatnio przeczytałam? Piekarę z polecenia Nerwy (nie żebym żałowała tego^^), "Różę z Selerbergu" Białołęckiej, "Diabła na wieży" Kańtoch (więcej jej chcę!), "Jędrne kaktusy" Prusky'iego oraz "Zbrodnię i karę" (dobra, nie do końca jeszcze, ale przeczytam). Wszystkie wymienone wyżej książki warte są przeczytania.
Aha, nie wie ktoś, czy Sapkowski ma zamiar coś napisać? Bo ja tęsknię i płaczę za jego geniuszem... :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ludwikapl
Herbaciarka Snejpa
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:36, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
Pewnie coś napisze :)
Ja dziś przeczytałam Zatrute pióro A. Christie. Jak zwykle genialne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
User
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karaiby
|
Wysłany: Pią 21:29, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ha, Hektor wspomniał o "Mrocznych Materiach" Pullmana, które mnie również zachwyciły; "Kot w stanie czystym" - cudo! (zwłaszcza, gdy samemu posiada się koty). Poza tym jestem po lekturze "Białych jabłek" Carrolla - zachwyciła przede wszystkim dbałość o rysunki psychologiczne postaci.
Sapkowski mnie w ogóle nie wzrusza. Jego twórczość kojarzy mi się ze średnio wydumanymi tworami fanfiction (bez obrazy dla jego fanów, ale moim zdaniem tylko "Złote popołudnie" jest godne uwagi w dorobku tego pisarza).
W kolejce natomiast czekają "Amerykańscy Bogowie" Gaimana (wbrew pozorom, ja też to morduję od dawna - narazie nie wciągnęło mnie, jak "Nigdziebądź", mój gaimanowski namber łan), "Raj utracony" Johna Miltona (chyba sobie odpuszczę...) i "Zbrodnia i kara", którą sprytnie omijam.
Bo aktualnie pochłaniam "Tortilla Flat" Johna Steinbecka i płaczę ze śmiechu przy każdej kolejnej kartce. Niewiarygodne, że można w tak pasjonujący sposób opisać życie amerykańskich żuli, którzy pomimo wypitych hektolitrów wina nadal wzbudzają sympatię (a może właśnie tym większą xD).
Polecam, naprawdę!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jack dnia Pią 21:30, 01 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elficka Inkwizycja
Platynowa peruka
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:12, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
A ja ostatnio przeczytałam "Zimistrza" i nie dość, że to kolejna z mojej ulubionej serii o Czarownicach, to jeszcze chyba jedna z najlepszych, jakie Pratchett popełnił. Nie jest tak śmieszna, żeby ryczeć od pierwszej strony do ostatniej - choć, oczywiście, "momentów" jest cała masa, ale jest jakaś taka, hm, no, inna.
Może to wpływ choroby? Podobno Pratchett cierpi na jakąś odmianę Alzheimera i raczej skończy z pisaniem. Szkoda.
HP ostatni tom czytam właśnie i chyba wolę oryginał.
Poza tym nieustannie czytam masy książeczek dziecięcych razem z moją córeczką. Są fajne, aczkolwiek akcja dość przewidywalna :twisted:
p.s. Nadiro, ja też siedzę w Poznaniu :)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elficka Inkwizycja dnia Pią 22:50, 01 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
User
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karaiby
|
Wysłany: Pią 22:41, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
Uuuu, książki dziecięce to ja czytuję, pomimo że dzieci nie posiadam XD np. ostatnio przerabiałem "Alicję w Krainie Czarów" i "Co Alicja odkryła po Drugiej Stronie Lustra", albo baśnie Andersena czy braci Grimm. Nie mówiąc już o "Filonku Bezogonku", "Gacku, kocie, który mieścił się w kieszeni" czy "Puch kot nad koty"! Ach, piękne czasy dzieciństwa ;3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hektor
Samotna łza
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Morze Kaspijskie i Karaiby
|
Wysłany: Pią 22:45, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
A z wszysttkich dziecięcych książek i tak najlepsze są "Sceny z życia smoków". Do dzisiaj jak mam podły humor, to czytam sobie rodział o tym, jak to smoki postanowiły nauczyć się latać. I zawsze pokładam się ze śmiechu. Genialna książka XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elficka Inkwizycja
Platynowa peruka
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:48, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
Pewnie niedługo się i za takie księgi zabiorę - na razie na tapecie Krecik, wiersze o urwisowatych tygryskach, tudzież Pimpuś Sadełko. Pasjonujące :D
A baśnie Grimmów chyba sobie przypomnę. Nie ma to jak odrobina mhroku przed snem :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|