Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mrohny_A
Upiór w Rowerze
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z paraleli
|
Wysłany: Pią 13:10, 08 Sie 2008 Temat postu: KK - Kącik Kinomaniaka |
|
...czyli hity & shity, które ostatnio widzieliście.
Kolejny przespany seans w kinie? dawno zapomniany film, który chętnie obejrzycie jeszcze raz... Powiedzcie co, gdzie, jak i dlaczego.
Żeby nie było, to zacznę...
Mumia 3 - jako, że podobała mi się część pierwsza a druga była dwa razy lepsza, nie zastanawiając się długo, postanowiłem wybrać się na seans. Mogę powiedzieć, że film jest gorszy od poprzednich części, ale swoje plusy również ma: bardzo dobre efekty specjalne, niebanalny humor, postać cesarza Smoka...
Jeśli ktoś widział poprzednie części, to myślę, że nie rozczaruje się zbytnio. Kto do tej pory po nie nie sięgnał, radzę obejrzeć przed ewentualnym pobytem w kinie...
Aż się dziwię, że do tej pory jeszcze takiego tematu nie było (albo jestem aż tak ślepy)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Insane
Upiór w Rowerze
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekłaaaaa!
|
Wysłany: Pią 16:08, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Złoty Kompas - dawno, bo dawno, ale dla mnie to chyba jeden z najnudniejszych filmów wszech czasów. Scena walki niedźwiedzi mnie uśpiła totalnie. Jedyne, co można pochwalić, to animacje komputerowe. Podobno książka setki razy lepsza. Nie wypożyczać.
Gwiezdny Pył - totalne przeciwieństwo Kompasu. Bardzo zabawne, zwłaszcza kapitan łowców błyskawic mnie rozwalił. No i bracia są świetni ^^ Polecam, choć zakończenie przewidywalne.
Mrohny - mam ostatnio trochę czasu, więc Mumię nadrobię. Za to "Sierociniec" by ktoś opisał, bo się zastanawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Zdjęty simlock
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:43, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Sierociniec - kobieta, która wychowała się w domu dziecka chce sama zaopiekować się opuszczonymi dziećmi. Jednak wszystko się komplikuje i wracają wspomnienia. Mi się osobiście podobał, dobry scenariusz (nie to co te Hollywoodzkie romansidła, czy "horrory") i stary dom nad morzem. Polecam, ale nie radzę oglądać ze strachliwymi koleżankami, na samo wspomnienie ramię mnie boli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ise
Audytor
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: i tak nie wiesz, gdzie to jest
|
Wysłany: Pią 19:47, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Z ostatnich to chyba amerykańska wersja "Oka" - nie polecam. Końcówka była tak hollywodzka, że szkoda gadać. Ale podobno za to oryginał - wersja tajlandzka - jest w porządku.
"Sierociniec" bardzo polecam, choć osobiście nie trawię zakończenia. Zdecydowanie lepszy był "Labirynt fauna" oraz "Inni".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Zdjęty simlock
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:58, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
"Oko"? Oglądałam początek na PC, było tak nudne, że wyłączyłam i usunęłam z dysku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrohny_A
Upiór w Rowerze
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z paraleli
|
Wysłany: Pią 21:38, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Ise, oczywiście, że 'Labirynt' był lepszy. Najlepszy (;
Jeśli chodzi o horrory (ale takie naprawdę dobre) to tylko (no, z drobnymi wyjątkami) azjatyckie. Jednym z takich, który mnie zachwycił, był Shutter - widmo. Fotografa nawiedza duch kobiety, który powoli zaczyna zabijać jego przyjaciół - jak się okazuje, nie przypadkowo. Dość nieźle pomyślanie, całkiem ciekawa historia (nie zdradzę więcej, aby nie spieprzyć efektu) no i zajebiście eleganckie zakończenie, które wciska w fotel i dopiero wtedy tak naprawdę zaczynasz się bać... Wersji amerykańskiej nie widziałem (niedawno weszła do kin) i raczej nie zamierzam.
Przed chwilą skończyłem oglądać Gwiezdny Pył. Tristan postanawia wyruszyć w świat, aby znaleźć dla swojej ukochanej spadającą gwiazdę. Okazuje się nią jednak kobieta, której serce daje nieśmiertelność. Niektórzy chcą to jednak wykorzystać. Wkrótce Tristan i Yvaine (gwiazda) będą musieli wędrować i ukrywając się przed wrogami, chcąc dotrzeć do miasta Mur, z którego przybył Tristan.
Genialna gra aktorska, dużo śmiechu i genialny Robert De Niro ^^ wszystkim fanom fantastyki i nie tylko, serdecznie polecam ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KatarzynaEv
Dochodzący na śniadanie
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kont.
|
Wysłany: Nie 19:07, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
Mój ostatni hit: Królestwo - nieco trywialna opowiastka o dzielnych agentach FBI w Arabii Saudyjskiej. Otóż Jamie Foxx i jego ekipa starają się odkryś kto stoi za zamachami w amerykańskim osiedlu Gulf Oasis Western w Riyadh. Akcja pierwsza klasa brak amerykańskiego drewna, NIE ma wątku miłosnego(radość jak z Krynicy Morskiej do Warszawy) i co najważniejsze gdy oglądałam ostatnie sceny miałam wrażenie, że oglądam program dokumentalny. I smutna prawda. po której stronie leży prawda.
Pół na pół: Opowieści z Narnii: Książę Kaspian. - miało być dobrze wyszło jak zawsze. Mimo, że oglądałam bez dubbingu, to kiepsko. Szczególnie Wielki Król Piotr (tak, nie lubię Williama Mosleya[whatever]), Kaspian i wciśnięty na siłę wątek ZuziaxKaspek (przez to oglądałam film z Opowieściami w ręce!) . Ocenę uratowali: Biała Czaroiwnica (epizodycznie Tilda Swilton, ale jednak) i zgodne i urocze rodzeństwo Edmund i Łucja.
KITY:
Ja, szpieg. - Po Shreku Eddie Murphy zostanie w moich oczach Osłem na wieki wieków, a Owen Wilson spieprzył sprawę niestety. I ta fabyła była jakaś aŁtoreczkowata. Fe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insane
Upiór w Rowerze
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekłaaaaa!
|
Wysłany: Nie 21:12, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
Pfech, po tym, co mi zrobili z pierwszym tomem Opowieści, kolejnych części się nie czepię. Nie wiem jak wam, ale mi Biała Czarownica nie pasowała totalnie. Przecież ona była piękną, młodą brunetką, a nie Królową Śniegu, na miłość borską!
Do największych katastrof ekranizacji na pierwszym miejscu jest u mnie Eragon. Spodziewałam się fajnego filmu, wyszedł przeciętny kinowiec. Poza tym - te błędy fabularne! Żadnego okaleczenia na końcu, elfy bez spiczastych uszu, Arya-rudzielec z jakimiś ozdóbkami na łbie, tytułowy Eragon jako ostatnia ofiara losu... Jedyny plus to maleńka Saphira, ale cóż z tego, skoro wyleciała w powietrze i sekundkę później wyrosła jak Hermionie piersi przez wakacje. Masakra!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KatarzynaEv
Dochodzący na śniadanie
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kont.
|
Wysłany: Nie 21:25, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
Insane napisał: | Nie wiem jak wam, ale mi Biała Czarownica nie pasowała totalnie. Przecież ona była piękną, młodą brunetką, a nie Królową Śniegu, na miłość borską! |
Wiem, wiem. Ale Tilda to Tilda.
Po jej pokazie umiejętności w "Constantinie" kocham tą aktorkę! A samego Gabriela grała.
Rzeczywiście "Eragon" to jedna wielka porażka. Wielki Statysta John Malkovich na przykład wpadki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KatarzynaEv dnia Nie 21:25, 10 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Zdjęty simlock
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:28, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
Zgadzam się, ekranizacja Eragona jest denna, chociaż książka też nie powala.
W ogóle ekranizacje powieści są do dupy. Zawsze coś okroją, a czasem dodadzą coś co psuje cały efekt. Jedyna dobra (moim zdaniem) ekranizacja to "Władca Pierścieni".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insane
Upiór w Rowerze
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekłaaaaa!
|
Wysłany: Nie 21:39, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
KatarzynaEv napisał: |
Wiem, wiem. Ale Tilda to Tilda.
Po jej pokazie umiejętności w "Constantinie" kocham tą aktorkę! A samego Gabriela grała. |
Oooch, "Constantine" jest po prostu boski! Od czasu tego filmu nie pozwalam kotu wchodzić do łazienki jak się kąpię i właściwie nie patrzę mu wo oczy
Falka - potwierdzam. Bitwę w Helmowym Jarze mogę oglądać równie często, jak Legolasa ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Insane dnia Nie 21:43, 10 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Zdjęty simlock
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:50, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
Ach, "Constantine", uwielbiam.
Nadprzyrodzone moce i Anioł jako wcielenie Diabła. Borskie ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KatarzynaEv
Dochodzący na śniadanie
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kont.
|
Wysłany: Nie 21:53, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
Wraz z bratem do bólu i obrzydzenia oglądaliśmy Powrót Króla przez miesiąc. Jakoś nam nie obrzydł. Władca Pierścieni robi wrażenie niepoucinanego.
Teraz z innej beczki: ekranizacje Pottera od 3 części oglądam w imie tradycji. Bo to jest według mnie synonim zgwałcenia fandomu w ekranizacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Zdjęty simlock
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:01, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
Poczekajmy na szóstą część, może nas zaskoczą *sama nie wierzy w to co pisze*
Moim zdaniem najlepsza jest trzecia, jako film, dwie pierwsze to jakieś małolaty się po zamku kręcą, a reszta... (patrz: zdanie Falki o ekranizacjach)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KatarzynaEv
Dochodzący na śniadanie
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kont.
|
Wysłany: Nie 22:05, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
Moim zdaniem najlepsze były dwie pierwsze.
A i tak według mnie najlepszymi ekranizacjami... EVER są: Trylogia Władcy Pierścieni i filmowa wersja Transformers. Ewenualnie Spiderman.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|