Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jesteś posiadaczem kota? |
Mam całe stado! (dwa lub więcej)(dwa koty to też stado!) |
|
14% |
[ 4 ] |
Mam jednego, ale wydaje się, że jest go więcej... |
|
29% |
[ 8 ] |
Nie mam kota, ale chcę mieć kota i będę mieć kota, kiedy się tylko da załatwić (wpisz, co należy załatwić) |
|
40% |
[ 11 ] |
Kot. blee... |
|
14% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 27 |
|
Autor |
Wiadomość |
Nadira
Wymiąchany ludzisk
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd, trochę stamtąd
|
Wysłany: Pią 22:44, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
Biedny kociakXD
Moja znajoma miała kiedyś kota, który zachowywał się jak Garfield - miał niechęć do ruszania się i można było z nim robić, co się komu żywnie podobało i nie reagował ani nie uciekał - w każdym razie do czasu, gdy został zapoznany z pewną nielubianą przeze mnie dziewczyną: wpadł w taką panikę, że wcisnął się w szparę za łóżkiem, która była dwukrotnie mniejsza od niego. Koty czują złego;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hoshi
Ędward Ęlric
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Na lewo od zbrodni
|
Wysłany: Pią 22:47, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ja nie jestem zła!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hoshi dnia Pią 22:47, 15 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hektor
Samotna łza
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Morze Kaspijskie i Karaiby
|
Wysłany: Pią 22:52, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
Mój Lolo tylko czasem jak wskoczy na krzesło, to go tyłek przeważa i spada. Ale tak ogółem, to jest w miarę w porządku, jeśli chodzi o wagę :P Dużo biega po domu ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadira
Wymiąchany ludzisk
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd, trochę stamtąd
|
Wysłany: Pią 23:31, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
Nie, Hoshi, Ty nie jesteś <przytul>. To ta istota, która przeraziła Garfielda jest zła do nieprzytomności...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
strowberry
Audytor
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Proszowice
|
Wysłany: Sob 1:10, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
Po lekturze HP pokochałam koty *Q* Marzę, aby mieć czarną kotke, imieniem Bellatrix z intensywnie zielonymi oczami, moja mama jednak nienawidzi kotów .___.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghost Rider
Patrycjusz
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mroki
|
Wysłany: Sob 1:24, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja chcę takiego! I nazwę go Erwin!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
strowberry
Audytor
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Proszowice
|
Wysłany: Sob 1:51, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
uoou, śliczny! Chociaż czarne śliczniejsze >D!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghost Rider
Patrycjusz
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mroki
|
Wysłany: Sob 1:56, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
Kocham Sir Percyvala. Zawsze marzyłam o białym kotku z bursztynowymi oczkami i, przysięgam, sprawię sobie takiego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
strowberry
Audytor
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Proszowice
|
Wysłany: Sob 2:37, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
^ Jam Ci świadkiem, KillRoy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoshi
Ędward Ęlric
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Na lewo od zbrodni
|
Wysłany: Sob 9:36, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
Jeśli już mam się wypowiadać o kotach, to wolę ciemnej maści. Nie miałabym cierpliwości do białych kłaków wokół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hektor
Samotna łza
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Morze Kaspijskie i Karaiby
|
Wysłany: Sob 13:20, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ha! Hoshi, żeby to takie łatwe było. Mój Lolo jest szary, a traci jasne włosy. Ja mam w planach kupić sobie trzeciego kota i będzie to klasyczny z białymi znaczeniami Maine Coon. O taki: [link widoczny dla zalogowanych] Ewentualnie bez znaczeń [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadira
Wymiąchany ludzisk
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd, trochę stamtąd
|
Wysłany: Sob 13:29, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
To ja powiem tak: kocham dachowce...;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoshi
Ędward Ęlric
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Na lewo od zbrodni
|
Wysłany: Sob 22:38, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
Tu się zgadzam. Nie wiem czemu, ale rasowe koty i pielęgnowane, jak rzadkie okazy wydają mi się najzłośliwsze, a dachowce miłe i sympatyczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghost Rider
Patrycjusz
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mroki
|
Wysłany: Sob 23:12, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
Hmmm... w pewnym sensie się zgadzam, ale Percy'ego pokochałam od pierwszego wejrzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hektor
Samotna łza
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Morze Kaspijskie i Karaiby
|
Wysłany: Nie 11:26, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
Hoshi, to stereotyp jest. Tak jak że niby kundle są milsze od rasowych psów. Każdy kot jest inny i każdy ma swoją osobowość. Nie można mówić, że rasowy to jest jakiś humorzasty potworek, a dachowiec zawsze Ci przyjdzie położyć się na kolanach. Ja znam i miłe rasowce i wredne rasowce. Mam to szczęście, że oba moje są wyjątkowo sympatyczne. Przykładowo mój Lolo każdemu gościowi w domu wpakuje się na kolana i zacznie głośno mruczeć. To samo jest z dachowcami. Bywają sympatyczne i bywają arcy-wredne. Tu już wpływ ma charakter, nie czystość krwi ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|