Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ome
Rozpustna Samogłoska
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:28, 10 Maj 2008 Temat postu: Niespakowany Tom i desperat od pizzy |
|
Przez Was sama się skusiłam – zrobiłam analizę. Wklejam tutaj, bo – podobnie jak Bloody Mary – nie mam gdzie jej umieścić, a chciałabym pokazać szerszemu gronu do oceny. Blogaska wzięłam z któregoś tematu z adresami nietkniętych tworów:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rozdział najnowszy, trzeci, pod tytułem: „O boszz... On chyba do mnie zarywa! Hahah x))”, co mówi już samo za siebie.
Nie wiem, ile moja analiza jest warta, będę wdzięczna za uświadomienie mi tego. Miłego (oby) czytania.
Jest taka sprawa związana z tym, gdzie Bill i Tom będą mieszkać. Wiec ten "blok" to mi chodziło o apartemowca ... tylko ja tak namąciłam i wyszło coś innego.
Jak zawsze. Ale co za różnica, blok, apartemowiec (co by to nie było), lepianka, igloo, ważne, że z TH!
AHA! i każda krytyka dla mnie jest ważna, bo wiem co piszę nie tak czy coś takiego. Zresztą bez krytyki nie było by fajnie pisac opka. DLatego jak cos waszym zdaniem jest nie tak to śmiało pisac :)
Co właśnie robię, dziękuję za zachętę. Spróbuj się potem rzucać.
Nie jestem pisarą i nigdy nią nie będę ...
Dobrze, że o tym wiesz, nie będziesz się awanturować, gdy inni ci to wytkną. Ale „pisara”... czemu to mi się kojarzy z pisuarem? Może dlatego, że temu opku coś do pisuaru blisko?
AAA.... i ja już opka nie będe pisała w os. 3 tylko 1 :D
Po co udawać, że ta bohaterka- idiotka to nie ja, skoro wszyscy już mnie przejrzeli?
jessuu... ale ja zmiany robię ;-)
Normalnie jak Giertych w szkolnictwie.
I jak ja np. będę pisała oceny to nie będę pisac ich tylko jak u nas jest JEDYNKA to w moim opku tez. Bo ja tak to będę sie myliła i nic dobrego z tego nie wyjdzie ;P
Fakt, że Niemcy mają system ocen odwrotny do naszych jest tak strasznie skomplikowany, że nie mogę go zrozumieć, nie macie prawa wymagać ode mnie takiego wysiłku umysłowego.
Obudził mnie budzik w komórce. Dzisiaj poniedziałek. Jak ja nie lubię poniedziałków.
Bezczelność aŁtorki nie ma granic, miesza TH z tak dobrą komedią jak „Nie lubię poniedziałku”. A pomyślałaś, jak poniedziałki muszą nie lubić ciebie?
Podeszłam do szafy i wyjęłam ciuchy, w których pójdę do szkoły. Poszłam do łazienki, umyłam sie, ubrałam, pomalowałam i wyprostowałam włosy.
A teraz zejdź, zejdź, zejdź!!!
Na to śniadanie...
Zadzownił dzwonek do drzwi. To na pewno Anette. Zawsze przychodzi po mnie do szkoły. Otworzyłam drzwi.
-Cześć - przywitałysmy się i pocałowałyśmy w policzek. Zawsze tak się witamy.
Zawsze wrednie zlizujemy sobie puder z policzków, z tych miejsc, gdzie zakrywa on największe pryszcze.
-Wiesz, że dzisiaj sprawdzian z Francuskiego?
-Co? Ty chyba sobie zartujesz! - powiedziałam z niedowierzaniem
W szkole zaczęli robić sprawdziany? To już szczyt chamstwa, przecież wszyscy wiedzą, że jak w Polsce szkoła jest tylko po to, by cały czas były wakacje na wyjazdy do Niemiec i spotykanie TH, tak w Niemczech służy wyłącznie do spotykania TH w jednej klasie.
/----------- :)
Popatrzcie na ten sposób oddzielania od siebie kolejnych fragmentów. Nie przypomina Wam to główki powieszonej aŁtoreczki?
-Tom spakowałeś się już? - zapytał Bill barta
-No tak jak by. - powiedział Tom
-To ile ja mam na ciebie czekac?!
Normalnie to ty czekasz, aż ja poupycham do tych tuzinów walizek swoje podręczne kosmetyki! Zgapiasz ode mnie, foooch!
-Jeszcze moment! I nie bulwerusuj się tak!
-Będę! - krzyknął młodszy Kaulitz i wyszedł z pokoju brata
Poszedł się zbulwersować. Krzyżyk mu na drogę. Może nie wróci.
NIe lubił jak ktos się spóźniał lub nie dotrzymywał słowa. Denerwowało go to strasznie. Był idealistą i wszytko musiało być perfekcyjnie zrobione.
Nie pojmuję, jak słowo idealista stało się synonimem perfekcjonisty... Takie rzeczy tylko u aŁtoreczek.
Bill zszedł na dół do swojej mamy.
Na śniadanie!
-Za ile jedziecie? - zapytała sie go Simone
-Jak Tom się spakuje, ale on oczywiście musi wszystko opóźniać!
-Ojj... Bill. Nie denerwuj sie. Wiesz jaki jest Tom.
-Tak - uśmiechnął się
Tak, wiem. Niespakowany.
-Już jestem - powiedział Tom zchodzac na dół
TH czytało za dużo fików do HP i przejęło co gorsze zwyczaje.
-To pa mamuśka - powiedzielu razem
Przytulili się po kolei
Jestem w rozterce: rzucać gromy na matkę Toma i Billa za urodzenie połowy TH, czy współczuć jej konieczności przytulania tych osobników?
-Będę tęsknić. Przyjeżdżajcie często i dzwońcie na skeyp'a
Bo dzwonić na komórkę lub telefon domowy to taka wiocha.
Bracia weszli do samochodu i ruszyli do Berlina.
Bo TH do samochodu wchodzi, a potem tym samochodem idzie. Ich samochód jest wzorowany na tym Flintstonów.
/ -------- :)
Masz ciągoty autodestrukcyjne, powiedz, że tak, powiedz...
-Ej, Keyscha ten sprawdzian nie jest wcale taki trudny - powiedziała szeptem Anette tak, żeby nauczycielka nie usłyszała
-Wiem - puściłam jej oczko
W rajstopach.
-Anette zaczekaj! - krzyknął Chris, gdy wychodziła z klasy
-Czego?!
Zanalizowano ci blogaska! Pokażę ci adres tych bezczelnych analiz!
-Ja ciebie przeparszam za tamto. Naprwdę. Najmocniej jak potrawfię.
Przeparszasz? Może lepiej ją „odparsz”? A najlepiej uciekaj, bo się zarazisz.
-Teraz to mnie przepraszasz a w cześniej mnie wyzywasz od roznych!
Przeproś najpierw rożna za porównywanie ich z bohaterką.
-Kiedyś ci powiem dlaczego tak się zachowałem. Ale teraz nie mogę.
Zbliża się aŁtoreczka, więc zwiewam się ukryć.
-Taak? Pff... Takie przeprosiny to sobie w dupe wsadź! Wiesz jak ja się czułam!? Nawet sobie nie wyobrażasz.
Normalnie jakby mnie ktoś zanalizował, nawet sobie nie wyobrażasz, co to za trauma!
-Przepraszam. Nie wiem co mam zrobic, zebyś mi przebaczyła ...
Czy tysiąc pięćset trzydzieści dwa komcie o treści „masz supcio blogaska, opcio zajefajniusie” zdołają cię przebłagać?
-Co ty tak krzyczałas? Znowu cię wyzywał? - zapytałam
-Nie. Przepraszał ...
W naszym przypadku to żadna różnica.
- ii..??
-No i nie przyjełam przeprosin.
-I bardzo dobrze zrobiłaś. Co on sobie myśli. Najpierw cię wyzywa od różnych, a potem ...
... podrzuca adres twojego blogaska analizom. Nie odpuszczaj draniowi.
-Zresztą ... Nie lubie ludzi, którzy gardza emo. A on gardzi i nie lubi, więc te jego przeprosiny nie były szczere. Na 100% nie były ...
Och, nie bądź takie emo... W końcu plastikowej żyletki ci nie popsuł.
-Mamo, tato! Jesteście?! - zawsze wolę się upewnić, czy są.
Ale nigdy ich nie ma. Nie przeprowadzamy się do Niemiec, więc po co mieliby się pojawiać w opowiadaniu?
Ale i tak nie ma co się łudzić. Oni są zbyt pochłonięci pracą, zeby przychodzić do domu o 15 po południu. Wolą pracować i zarabiać pieniądze niż chwile ze mną posiedzieć, zapytać sie co u mnie itp.
Nic dziwnego, pewnie zbierają na wielki posag, żeby jak najszybciej upchnąć córcię jakiemuś pazernemu głupkowi, który ich od niej uwolni. A poza tym twoje wypasione rzeczy to pewnie Mikołaj przynosi, tak?
Poszłam do swojego pokoju, zuciłam torbę w kąt pokoju i poszłam do salony.
Poszła na salony, zostawiając błąd ortograficzny w kącie pokoju. Udaje niewiniątko.
Włączyłam vivie na całą pare i poszłam zamówić sobie pizze.
Skręcam się z zazdrości, cóż za atrakcyjne i urozmaicone życie.
Już nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam jakiś domowy posiłek. Chyba ostatnio w którąś niedziele, ale ty było z pół roku temu. W ogóle obiad u mnie w domu to święto narodowe.
A podobno twoi starzy tyle siedzą w pracy i tyle zarabiają. Chyba że cię rozmyślnie głodzą, tylko jak widać bez efektu.
[Przyszedł facet z pizzą.]
Poszłam do razu wziąść pieniądze, zeby zapłacić.
Jak ja cię zaraz strzelę w gębę za to „wziąść”, to ci żadne pieniądze nie pomogą.
-A nie wiesz moze co to za zbiorowisko na dole? -zapytał się mnie
-Nie mam pojęcia. Ja niedawno wróciłam. Ale moze ten Bill i Tom z Tokio Hotel się wprowadzają
Wyprowadzają się Z Tokio Hotel albo się wprowadzają DO Tokio Hotel. Tak czy inaczej od Berlina do Japonii kawał drogi, więc nic dziwnego, że Tom się tyle pakował.
- boze jak ja mogłam o tym pomyślec i to powiedzieć?! lepiej zeby to nie była prawda!
Boshshsh, ja pomyślałam! A fe, niedobra aŁtoreczka, niedobra!
-O.. To pewnie dużo lasek będzie przesiadywalo, zeby tylko ich zobaczyc.
-Ale ja się do nich nie zaliczam. Nie lubie ich.
Tych lasek. Nie rusza mnie byle lachon. Jedyna laska, jaką uznaję i szanuję, jest Bill, lachon nie do przebicia.
-Ja tak samo. A tak w ogóle to jestem David - podał mi rękę
Y... w ogóle o co mu kaman? hahah x))
Nie dałaś mu napiwku, żłobie.
-Ja keyscha.
-Ładnie masz imię
Ładne jak Bill i Tom razem wzięci. I nawet go powiedzieć wielką literą nie umiesz.
O boszz... On chyba do mnie zarywa! Hahah x))
Ha ha ha, toż to najgłupszy desperat, jakiego świat widział.
Przystojny jest. Wygąda na jakieś 27 lat. Ciekawe czy tyle ma. Jak tak to szkoda, bo troche za stary jest ... ehh
Spokojnie, pedofilia go odmłodzi.
I jak odc? Mam nadzieję ze będzie się podobał... :)
Przypomnieć ci, czyją matką jest nadzieja?
I mam nadzieję ze bedzie wiecej komentów :D
Będzie więcej analiz (wredny uśmiech).
BUŹKA:-*****
Odsuńcie się, aŁtoreczka rozsiewa swoje aŁtoerczkowe zarazki.
Jeśli jest marnie, to albo jeszcze poćwiczę, albo pozostanę przy czytaniu analiz. Obiecuję nie reagować po aŁtoreczkowskiemu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ome dnia Sob 1:36, 10 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mrohny_A
Upiór w Rowerze
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z paraleli
|
Wysłany: Sob 10:00, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
xD nie jest marne, zapewniam. Niektóre fragmenty boskie! Na przykład zlizywanie pudru xS
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gakusei-kun
Wewnętrzna prostytutka
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Warszawy...
|
Wysłany: Sob 10:51, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | /----------- :)
Popatrzcie na ten sposób oddzielania od siebie kolejnych fragmentów. Nie przypomina Wam to główki powieszonej aŁtoreczki? |
Nie. To jest dżdżownica/plemnik/lampa >< . Zdecydowanie lampa, ale zależy od gustu... A czemu nie ałtoreczka? Bo nie ma samotnej łzy ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gakusei-kun dnia Sob 10:52, 10 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KatarzynaEv
Dochodzący na śniadanie
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kont.
|
Wysłany: Sob 14:53, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Kwik.
KatEv zaniemogła przy tym:
Cytat: | -Ja keyscha.
-Ładnie masz imię
Ładne jak Bill i Tom razem wzięci. I nawet go powiedzieć wielką literą nie umiesz.
|
I te wątki o śniadaniu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ome
Rozpustna Samogłoska
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:57, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Dziękuję
Cieszę się, że ma to w miarę ręce i nogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gilraina
Upiór w Rowerze
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wioska Pisaków
|
Wysłany: Sob 15:57, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ome napisał: | Obudził mnie budzik w komórce. Dzisiaj poniedziałek. Jak ja nie lubię poniedziałków.
Bezczelność aŁtorki nie ma granic, miesza TH z tak dobrą komedią jak „Nie lubię poniedziałku”. A pomyślałaś, jak poniedziałki muszą nie lubić ciebie? |
Również jestem oburzona. Poniedziałków nie lubił też mój idol, Garfield-sama...
Ome napisał: | Bill zszedł na dół do swojej mamy.
Na śniadanie! |
Ale mama zamiast przygotowywać śniadanie płakała jak bubr.
Ome napisał: | -Ja ciebie przeparszam za tamto. Naprwdę. Najmocniej jak potrawfię.
Przeparszasz? Może lepiej ją „odparsz”? A najlepiej uciekaj, bo się zarazisz. |
Przeparszam, naprwdę, najmocniej jak potrawfię... Coś takiego może napisać tylko aŁtoreczka
Analiza rewelacyjna :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ome
Rozpustna Samogłoska
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:57, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Dziękuję ^^
Chyba zacznę się rozglądać za jakimś stażem na blogach z analizami, bo mi się to ogromnie spodobało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
strowberry
Audytor
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Proszowice
|
Wysłany: Sob 17:06, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Och, niespakowany Tom rządzi XD Nie jest źle :iconnewglomp: <3!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elficka Inkwizycja
Platynowa peruka
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:18, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ome, słitaśna ta Twoja analiza. :D Podoba mi się bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ome
Rozpustna Samogłoska
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:28, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Dziękuję bardzo ^^
Gdzie się szuka naboru stażystów do analiz? Muszę wyżyć stres przedobronnomagisterski i mam wrażenie, że najlepiej byłoby go wyżyć na rzyci aŁtoreczek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elficka Inkwizycja
Platynowa peruka
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:30, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Chociażby u Ghost, żeby nie szukać za daleko :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ome
Rozpustna Samogłoska
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:28, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Idąc za Twoją radą, wysłałam zgłoszenie ^^ Zobaczymy, co wyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghost Rider
Patrycjusz
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mroki
|
Wysłany: Sob 20:42, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Może wyjść dużo, Ome, może wyjść dużo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ome
Rozpustna Samogłoska
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:51, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ok, czekam kulturalnie na werdykt w wyznaczonym czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeppy
Zdjęty simlock
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: Sob 23:22, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
Borze szumiący, ten anal jest świetny :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|