Ise
Audytor
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: i tak nie wiesz, gdzie to jest
|
Wysłany: Wto 20:51, 15 Kwi 2008 Temat postu: Lochy pamięci żałobny - rapsod |
|
Tekst powstał w nieukojonym żalu po stracie Lochy Snejpa i z inspiracji utworu Niemena.
Lochy pamięci żałobny - rapsod
...Iusiurandum patri datum usque ad hanc diem ita servavi
Annibal
I
Czemu, Locho, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz,
Przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan?-
Mysz wawrzynem zielona i gromnic płakaniem dziś polan,
Rwie się klawisz i enter aż się podrywa jak tancerz.
- Wieją, wieją proporce i zawiewają na siebie,
Jak namioty ruchome wojsk koczujących po necie.
Tłumy biedne we łkaniu aż się zanoszą, i znaki
Pokłaniają się z góry opuszczonymi skrzydłami,
Jak włóczniami przebite smoki, jaszczury i ptaki...
Jako wiele pomysłów, któreś dościgła włóczniami...
II
Idą panny żałobne: jedne podnosząc ramiona
Ze snopami wonnymi, które wiatr w górze rozrywa;
Drugie, w konchy zbierając łzę, co się z twarzy odrywa,
Inne, kanonu szukając, choć przed wiekami stworzony...
Inne, tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia,
Czego klekot w pękaniu jeszcze smętności przyczynia.
III
Chłopcy biją w topory pobłękitniałe od nieba,
W tarcze rude od świateł biją pachołki służebne,
Przeogromna chorągiew, co się wśród dymów koleba,
Włóczni ostrzem o łuki, rzekłbyś, oparta pod-niebne...
IV
Wchodzą w wąwóz i toną... wychodzą w światło księżyca
I czernieją na niebie, a blask ich zimny omusnął,
I po ostrzach, jak gwiazda spaść nie mogąca, prześwieca
Chorał ucichł był nagle i znów jak fala wyplusnął...
V
Dalej - dalej - aż kiedy stoczyć się przyjdzie do grobu
I ałtorki zobaczym straszne, co czyhają za drogą,
Które aby przesadzić Ludzkość nie znajdą sposobu,
Piórem twego sarkazmu zeprzem, jak starą ostrogą...
VI
I powleczem korowód, smęcąc ujęte snem blogi,
W ekrany bijąc urnami, gwizdając w szczerby toporów,
Aż się mury Onetu porozwalają jak kłody,
Serca zemdlałe ocucą - pleśń z oczu zgarną analizatorzy...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Dalej - dalej - -
P.S. Przepraszam za niezachowanie rymów i taktu :)
Z góry uprzedzam, że dalej nie ukoiłam swego żalu i nie wykluczam spłodzenia "Trenów"
Post został pochwalony 0 razy
|
|