Jak popełnić samobójstwo? - poradnik dla początkujących

Ghost Rider

Droga AŁtorko Blogaska!
Poradnik ten powstał z myślą o Tobie! Dość już cięcia się wzdłuż nadgarstka, wycinania na ramionach serduszek i pentagramów, dość śpiączek i innych nieudanych prób samobójczych, które notorycznie popełniają Twoje boChaterki, a może i Ty także. Otóż przedstawiamy:

„JAK POPEŁNIĆ SAMOBÓJSTWO”
PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH

***

aŁ: Jak się zabić?
GR: Miło mi, że od razu przechodzisz do setna sprawy. Zaoszczędzi nam to wiele cennego czasu. Otóż popełnić samobójstwo można na wiele różnych sposobów. Aby jednak nie przemęczać Twojej wyobraźni, podam kilka najciekawszych wersji.

***

Wersja chirurgiczna: zamiast ciąć się wzdłuż nadgarstka, odrąb sobie prawą rękę siekierą, tasakiem lub gilotyną. Dla lepszego efektu ranę włóż do ciepłej wody. Poczekaj, aż się wykrwawisz.

Wersja wojenna: pojedź na miejscowy zjazd weteranów drugiej wojny światowej. W samym środku uroczystości zacznij głośno śpiewać „Deutschland, Deutschland über alles”. Czekaj na rozwój wypadków.

Wersja pirotechniczna: polej się benzyną i podpal.

Wersja pirotechniczno-szpanerska: polej się swoimi Chanel No 5 i podpal.

Wersja pirotechniczno-szpanerska z udziałem osób trzecich: polej się swoimi Chanel No 5 i poproś mnie, abym Cię podpaliła. Zawsze do usług.

Wersja chemiczno-hydrostatyczna: sprawdź, czy można oddychać w basenie wypełnionym rtęcią.

Wersja chemiczno-termodynamiczna: sprawdź, czy można pływać w ciekłym azocie.

Wersja deklinacyjna: przez przypadek wpadnij pod tira.
Rozwinięcie koniugacyjne: w trybie natychmiastowym.

Wersja zoologiczna: kopnij mojego kota. Tak, tego, przed którym policjanci zwiewają na drzewo.

Wersja psychologiczna: spróbuj przeczytać „Boską Komedię” Dantego. Przy sprzyjających warunkach mózg eksploduje Ci po jakiś piętnastu minutach.

Wersja psychologiczna z rozszerzeniem pratchettoidalnym: to samo, co w poprzednim punkcie, tylko z użyciem jakiejkolwiek książki Terry’ego. Efekt jeszcze szybszy.

Wersja polityczno-subkulturowa: przespaceruj się po stadionie Legii z szalikiem Wisły Kraków w czasie meczu pierwszoligowego.

Wersja gatunkiztyczna: znajdź śpiącego hipopotama. Kopnij go.

Wersja biochemiczna: metan, etan, propan, butan… chemia jest fascynująca! Rozpyl dwie ostatnie substancje po całym mieszkaniu. Nie zapomnij wypalić potem odświeżającego papieroska…

Wersja ogólnikowa: może po prostu się zabijesz, zamiast tracić mój cenny czas?

Wersja inherentnej niestabilności cząstek: wejdź do mikrofalówki, ustaw czas opiekania na trzydzieści minut. Spokojnie obserwuj, jak paruje Ci krew.

Wersja al'a HTF: Pobaw się z inną aŁtorką takim małym, zielonym, jajopodobnym czymś, co można dostać w wojsku.

Wersja astronomiczna: idź na spacer autostradą E7, cały czas patrząc się na gwiazdy. Uwaga, to ważne: jeśli spojrzysz w bok, przegrywasz!

Wersja matriksowa: ta wielka, ohydna ciężarówka, która właśnie jedzie na Ciebie z prędkością 200 km/h wcale nie istnieje…

Wersja komunistyczna: zaproponuj rodzinie kanibali równy podział w dobrach naturalnych.

Wersja na Kota w Butach: Upssss… Kłaczek…

Wersja na Stalowego Alchemika, zwana też hydrodynamiką metali: Niech… ktoś… mnie… wyciągnie… z… tego… jeziora… gulpgulp…

Wersja na Hana Solo: Spokojnie, to tylko hipernapęd nam siadł…

Wersja na Rincewinda… Rincewinda… Rincewind?: …

***

GR: Jeszcze jakieś pytania?
aŁ: …

I tak oto tym optymistycznym akcentem zakończymy nasz poradnik!

KatarzynaEv · Wysłany: Pon 20:44, 03 Mar 2008 Temat postu:

ja jestem za spokobami : deklinacyjnym i koniugacyjnym, bo mi się tak pięknie z moimi lekcjami łaciny kojarzą... :hamster_beautiful:

Ulubiune zdanie mojej klasy : Ora et labora. [wiem, że to offtop, ale nie mogłam się powstrzymać...]

Hektor · Wysłany: Pon 20:49, 03 Mar 2008 Temat postu:

Nie umiem się zdecydować, która jest najlepsza XD Pirotechniczne są niezłe i wszystkie związane z chemią (lekkie zboczenie). Ogółem boskość :P Jakiemuś emo podrzucę :hamster_evil:

strowberry · Wysłany: Pon 20:50, 03 Mar 2008 Temat postu:

A gdzie wersaja religijno-medialna? Wysałać takie na zlot Rydzyka w t-shirtcie Szatańsakiej TV (tj TVNu)

Hoshi

Ghost Rider · Wysłany: Pon 21:41, 03 Mar 2008 Temat postu:

Och dziękować...

Miss_Derisive · Wysłany: Pią 19:34, 07 Mar 2008 Temat postu:

Aż trudno się zdecydować, wszystkie są najlepsze...

Myślę, że warto by pociągnąć temat poradników dla aŁtorek. :hamster_evillaugh:

yeppy · Wysłany: Czw 16:11, 27 Mar 2008 Temat postu:

Mehehe, przypomniało mi pewne wspólne dzieło mojej byłej klasy :hamster_cies2:

[link widoczny dla zalogowanych]

Miss_Derisive · Wysłany: Czw 19:16, 27 Mar 2008 Temat postu:

Deszczowyjka · Wysłany: Czw 19:18, 27 Mar 2008 Temat postu:

Czy ta cenzura nie obejmowała przypadkiem Pani o pseudonimie Czerwony Smok? :hamster_evil:

yeppy · Wysłany: Czw 19:19, 27 Mar 2008 Temat postu:

Hmm, Twojego charakteru pisma raczej tam nie widzę więc kartka po prostu ominęła Twoją ławkę LUB NIE PRZYSZŁAŚ WTEDY DO SZKOŁY!!!! Młahaha.

Tak, to pani o pseudonimie Czerwony Smok, ale z racji nieszczęśliwego trafu, jakiego doznałem po przejściu do LO, w efekcie którego została moją polonistką, a także tego, że przez najbliższe dwa tygodnie będzie pełnić rolę mojego wychowawcy, pozwoliłem sobie na tę drobną cenzurę.
:hamster_beautiful:

Deszczowyjka · Wysłany: Czw 19:23, 27 Mar 2008 Temat postu:

Nie wykluczam żadnej z powyższych opcji ;)

yeppy · Wysłany: Czw 19:25, 27 Mar 2008 Temat postu:

Ach, tamto mówiłem do Panny Drwiącej, Twój charakter pisma widzę, Deszczowyjko - o ile się nie mylę, dopisałaś "zagryzienie" :)

Deszczowyjka · Wysłany: Czw 19:28, 27 Mar 2008 Temat postu:

*wysila wzrok* Ach, faktycznie... Borze Liściasty, jakie ja miałam paskudne pismo. Teraz też jest brzydkie ale przynajmniej z charakterem :D

Ghost Rider · Wysłany: Czw 23:39, 27 Mar 2008 Temat postu:

Och.

A mnie za mój poradnik wywalili ze szkoły...